Wylot z Warszawy przez jeden z portów europejskich. Przylot do Addis Abeba w godzinach wieczornych. Formalności przyjazdowe. Transfer i zakwaterowanie w hotelu w centrum miasta.

Po śniadaniu transfer na lotnisko krajowe i lot do Gondar. Po południu zwiedzimy kompleks poportugalskich budowli, będący niegdyś chlubą dawnej stolicy Etiopii. Zamek cesarski, ruiny pałacowe, malarstwo ścienne w XVII-wiecznych łaźniach Fasiledesa, pierwszego króla Gondaru oraz kościół Debrebirhan.
Nocleg w hotelu w Gondar.

Po śniadaniu wyjeżdżamy w góry Semien. Po drodze podziwiać będziemy niesamowite krajobrazy. Przekonamy się dlaczego, Etiopia określana jest mianem dachu Afryki. Charakterystyczną cechą rzeźby tych gór są rozległe płaskowyże i szczyty o płaskich wierzchołkach, okolonych ostrymi krawędziami.
Zobaczymy żyjące wyłącznie w Etiopii koczkodany Dżelady Brunatnej, koziołki skalne i wiele rodzajów ptactwa. Dzisiejszy nocleg spędzimy w kampusie, na terenie rezerwatu przyrody wpisanym na światową listę UNESCO.

Skoro świt ruszymy w stronę lotniska w Gondar, skąd złapiemy samolot do Lalibela.
Lalibela uważana jest za ósmy cud świata oraz święte miejsce etiopskiego kościoła ortodoksyjnego. Znajduje się tu jedenaście wykutych w litej skale monumentalnych kościołów, zbudowanych na zlecenie cesarza Lalibeli na przełomie XII I XIII wieku. Cały kompleks wpisany jest na światową listę UNESCO. Dziś zobaczymy kościół Św. Jerzego. Po południu będziemy mieli możliwość doświadczyć, jak wygląda ceremonia parzenia etiopskiej kawy, uchodzącej za najlepszą na świecie.
Nocleg w hotelu w Lalibela.

Po śniadaniu wyjedziemy poza miasto, zostawimy naszego busa i na piechotę (30 min.) dojdziemy do kościoła Yemrehana Krestos, znajdującego się w grocie skalnej. Miejsce to do momentu, kiedy wybudowano lokalną drogę w 2000 r. było osiągalne wyłącznie po długiej wędrówce.
Tutaj również będziemy mogli podziwiać wspaniałe krajobrazy oraz dziewiczą naturę.
Odwiedzimy małą wioskę Bilbala, gdzie spędzimy trochę czasu z lokalną społecznością, wtapiając się w tutejsze życie codzienne.
Powrót i nocleg w hotelu w Lalibela.

Dziś czeka nas długa przeprawa samochodowa. Mamy do pokonania 350 km. W drodze do Semera będziemy zatrzymywać się na foto przerwy oraz na krótkie odpoczynki. Dłuższy postój zrobimy w miejscowości Bati, gdzie odwiedzimy lokalny targ.
Pod wieczór dojedziemy do Semera, noc spędzimy w lokalnym hotelu, podładujemy powerbank'i oraz zregenerujemy się przed przygodą, która czeka nas następnego dnia.

Dziś jedziemy do Erta Ale, co w języku afaryjskim znaczy dymiąca góra. Po drodze będziemy mogli podziwiać zapierające dech w piersiach krajobrazy. Zatrzymamy się przy jeziorze Afdera. W lokalnej wiosce, położonej nad samym jeziorem zjemy obiad. Zanim dojedziemy do wulkanu Erta Ale, czeka nas jeszcze jeden przystanek w wiosce Afar. Do naszej bazy dojedziemy tuż przed zachodem słońca. Wzmocnieni kawą lub herbatą, ruszymy na wieczorny trekking do wulkanu.
Dzisiejszą noc spędzimy pod gwiazdami.

Po śniadaniu wyruszymy na jeszcze jeden trekking wokół wulkanu, aby pełni wrażeń kontynuować naszą podróż do Kotliny Danakilskiej, będącej częścią Wielkiego Rowu Afrykańskiego. Tu naprawdę będziemy mieć wrażenie podróży na koniec świata. Rozbijemy obozowisko i w późnych godzinach popołudniowych udamy się na spacer rodem z krajobrazu księżycowego.
To nasza druga i ostatnia noc z dala od cywilizacji.

Rano ruszamy do Dallol, wulkanu znajdującego się na dnie pustynnej depresji. Jest to jedno z najniżej położonych miejsc na naszej planecie ( 116 m.p.p.m) i zarazem jedno z najgorętszych! Ten niesamowicie niedostępny, nieprzyjazny do życia teren charakteryzuje się wielobarwnymi formacjami geologicznymi, które sprawiają, że miejsce to zapada głęboko w pamięci każdego, kto ma szansę je zobaczyć osobiście! Na jeziorze Asalie, nadal wydobywa się sól metodą tradycyjną, a jej transport odbywa się na grzbietach wielbłądów. Będziemy dziś z wizytą u plemienia Afar. To kolejne doświadczenie, które zachowamy na długo w pamięci!
W drodze do Semera zatrzymamy się jeszcze nad jeziorem Afdera, gdzie chętni będą mogli zażyć kąpieli. Nocleg w Hotelu w Semera.

Po śniadaniu udamy się na lotnisko krajowe, skąd polecimy do Addis Abeba. W hotelu w centrum miasta, będziemy mogli przygotować się do podróży powrotnej. Po południu będziemy mogli udać się na ostatnie zakupy pamiątek. Późnym wieczorem przemieścimy się na lotnisko międzynarodowe, skąd przez jeden z portów europejskich wrócimy do Polski.

Drugie śniadanie zjemy już w Polsce!